Niesamowite, że ryby nie trzeba gotować, a jednocześnie nie jest surowa :).
Proste, dietetyczne, czyli w sam raz dla mnie i innych osób, które na wiosnę przypomniały sobie, że mają w domu wagę. Przepis pochodzi z Peru. Kilka lat dostałam go od koleżanki Asi O., której mąż był Peruwiańczykiem. W oryginalnym przepisie ceviche przygotowuje się na bazie białych ryb. Jednak najważniejsze, aby ryba była świeża. Dziś u mnie pstrąg łososiowy.
Składniki:
– 500 g świeżej ryby
– pół średniej cebuli
– 2 ząbki czosnku
– sok z dwóch cytryn lub trzech limonek
– sól, pieprz
– sałata
– mogą być kapary (niekoniecznie) czy natka pietruszki
Rybę umyć, osuszyć, odciąć skórę, pokroić w kostkę. Najlepiej robić to ceramicznym nożem. Rybę przełożyć do szklanego lub porcelanowego naczynia (nie może być metalowe). Dobrze ją posolić i popieprzyć, przykryć drobno pokrojoną cebulą i drobniutko posiekanym czosnkiem. Wycisnąć sok z cytryn, tak, aby wszystkie kawałki ryby były w nim zanurzone. Odstawić na około godzinę do lodówki. Będzie można zauważyć, że ryba zmieni delikatnie kolor.
Kawałki ryby ułożyć na sałacie i serwować, ale można też dołożyć Wasze ulubione dodatki.